piątek, 24 kwietnia 2015

wiosna idzie tu...



no i nareszcie, z tej okazji trochę zdjęć....:)
niestety dziecko, dom, brzuch, to wszystko zabiera mi cały czas, mam go coraz mniej, aby przygotowywać wpisy :(
jeszcze dodatkowo, ponad tydzień naszego taty nie było z nami, był to ciężki czas, trochę tułaliśmy się po rodzinie i znajomych, ale nie uchroniło mnie to od kontuzji. ponad tydzień moja prawa noga strajkowała, za dużo chodzenia, podnoszenia,ale nareszcie już jest lepiej :)

fajnie mieć duży kosz na zakupy pod wózkiem, szkoda, że się one tam nie mieszczą :/



a to rówieśniczka, przyjaciółka i sąsiadka Zosia, potocznie zwana Alą ;)





poranne słońce wita nasz balkon bardzo ciepło


"Kokodyl"


jednak czasem w domu też trzeba posiedzieć




spacery




"O! plum...."



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz